Jakie kwiaty są bezpieczne dla kota?

Wielu właścicieli kotów uważa, że nie powinni trzymać w swoim domu żadnych ciętych kwiatów. Z tego powodu przezornie pozbywają się lub rezygnują z zakupu roślin. Oczywiście, istnieją gatunki trujące dla kotów, jednak wiele kwiatów jest całkowicie bezpiecznych. Nie trzeba więc rezygnować z pięknej i naturalnej ozdoby lub wyrzucać otrzymanych bukietów. Kot i kwiaty w jednym domu to połączenie jak najbardziej możliwe! Aby uniknąć przykrych konsekwencji, należy jedynie wiedzieć, których kwiatów unikać, aby naszemu mruczkowi nie stała się krzywda.

Kwiaty z poniższej listy możesz trzymać w domu bez obaw. Nawet jeśli Twój zwierzak zje liście lub płatki, nie spotkają go żadne poważne konsekwencje. Oczywiście, lepiej aby kot przebywał z daleka od wazonu z kwiatami, ponieważ może go wywrócić, rozlać wodę, potłuc szkło. Z tego powodu zawsze lepiej uważać i trzymać kwiaty w miejscu słabo dostępnym dla naszego pupila. Mimo to, zjedzenie poniższych kwiatów nie przyniesie poważnych konsekwencji dla zdrowia i życia kota. Wśród popularnych, bezpiecznych gatunków możemy wyróżnić:

• Goźdzki – to obecnie bardzo popularne kwiaty cięte, które po wielu latach zapomnienia ponownie wracają do łask. Jeśli znajdą się w naszym domu, na pewno nie zaszkodzą kotu.
• Róże – piękny kwiat róży nie zaszkodzi ciekawskiemu pupilowi. Wiele kotów ma tendencje do zjadania liści lub kwiatów róży, które na szczęście nie zrobią im krzywdy. Zagrożenie w przypadku róż stanowić mogą jednak ich kolce, więc jeśli to możliwe, lepiej aby trzymać kota z daleka od bukietu.
• Gerbery – brak w nich jakichkolwiek niebezpiecznych dla kotów substancji. Co ciekawe, mruczki niechętnie się nimi interesują.
• Dalie – to kwiaty często występujące w bukietach okolicznościowych. Bez problemu możemy się cieszyć w domu ich urokiem.
• Tulipany – są one symbolem wiosny i szczególnie wtedy chętnie goszczą w naszych domach. Cięte tulipany nie zaszkodzą kotu. Toksyczne właściwości mają jedynie cebulki tulipanów.
• Słoneczniki – bez obaw, to kwiaty w pełni bezpieczne dla pupila.

Ze względu na bezpieczeństwo mruczka, warto wiedzieć, które kwiaty cięte powinno się całkowicie wyeliminować z jego otoczenia. Wymienione poniżej kwiaty mają szkodliwe, toksyczne substancje, zagrażające zdrowiu, a nawet życiu naszego zwierzaka. Uważajmy więc na:

• Chryzantemy – bardzo popularne kwiaty, których pewne odmiany są jadalne dla ludzi. Niestety, u kotów mogą wywołać silne zatrucia.
• Konwalie – ten uroczy, pięknie pachnący kwiat jest bardzo niebezpieczny dla domowych mruczków. Zawarte w nim toksyczne substancje prowadzą do zatrucia, wymiotów, spadku ciśnienia krwi, a w najgorszym wypadku – do śmierci.
• Lilie – one również posiadają bardzo niebezpieczne dla kota substancje i wymagają szybkiej interwencji weterynarza w przypadku ich spożycia.
• Frezje – nie są one silnie trujące, jednak zjedzenie ich przez kota może spowodować nieprzyjemne konsekwencje w postaci biegunek i wymiotów.
• Hortensje – to kwiaty umiarkowanie toksyczne, których zjedzenie może objawić się osłabieniem, bólami brzucha lub wymiotami.

Kluczem do bezpieczeństwa w domu jest odpowiednia znajomość kwiatów ciętych i ich wpływu na koty. Bez tej wiedzy może nas spotkać przykra niespodzianka, której przecież nikt by nie chciał. Należy też zawsze zachować ostrożność i starać się, aby kwiaty były w miejscu trudno dostępnym dla kota. Jeśli nie ma nas długo w domu, starajmy się, aby kot przebywał w pomieszczeniu, gdzie nie ma roślin. Zamiast porcelanowego wazonu warto postawić na plastikowy lub ceramiczny, który uchroni choćby przed zranieniem się przez mruczka odłamkami.

Koty to zwierzęta aktywne i ruchliwe, które nie zawsze da się w pełni kontrolować, warto jednak mieć na oku pupila i to, co w danym momencie robi. Aby odciągnąć jego uwagę od ciętych kwiatów, dobrym pomysłem może się okazać zasianie specjalnej trawki dla kotów. Taką roślinę mogą skubać bez konsekwencji – jest dla nich w pełni bezpieczna oraz nie zniszczy nam efektownego, ozdobnego bukietu. Jeśli jednak zauważymy u kota jakiekolwiek niepokojące objawy, pamiętajmy aby reagować natychmiast. W przypadku zatrucia roślinami czas jest bardzo cenny, a szybka interwencja weterynarza to szansa na pomoc mruczkowi.